
Pies zagryzł sarnę w Gdyni na ścieżce dydaktycznej Nadleśnictwa Gdańsk. Sarna miała młode, które zginą bez jej opieki. Zdarzenie (wieczór pierwszego sierpnia) widział rowerzysta, który zresztą próbował odgonić agresywnego psa. Dzięki temu, że głosił się do leśniczego leśnictwa Cisowa udało się w lesie znaleźć właścicielkę psów - grozi jej mandat za puszczanie psów w lesie do wysokości 1000 zł oraz odszkodowanie za zabitą sarnę w wysokości ok. 2000 zł.
Zdjęcia: leśniczy Sławomir Dziosa.
Zapraszam około ósmej rano do lasu w okolicach Złotej Karczmy (początek Szwedzkiej Grobli). Mnóstwo biegających psów, właściciele beztroscy.
OdpowiedzUsuń