12 mar 2010

O psach w lesie w "Kawa czy herbata" (jedynka)

Dzisiaj rano rozmawiali o problemie możliwości strzelania do bezpańskich psów pani rzecznik Lasów Państwowych Anna Malinowska i znany aktor Dariusz Jakubowski - przedstawiony jako miłośnik psów. Pani rzecznik zaczęła od stwierdzenia, że leśnicy jako ludzie żyjący z naturą są bardzo często również miłośnikami i hodowcami tych zwierząt. Przepis o strzelaniu do psów rzecznik określiła jako hipotetyczny - jako ostateczną formę obrony zwierząt leśnych, w praktyce przez leśników nie używaną. Pokazała 3 zdjęcia z naszego blogu (jedno z nich powyżej). Pana Jakubowskiego obruszyło  (oczywiste przecież) stwierdzenie, że las to to dom zwierząt, a psy są tam tylko gośćmi. Było to tylko dla niego dzielenie zwierząt na lepsze i gorsze. Pani Ania zapytała co by zrobił, gdyby na jego podwórko przyszła wataha dzików i zaczęła ganiać jego psy. W odpowiedzi pojawił się argument, że dziki się usypia, "a wy te psy zabijacie". Na tym 5-min. program się skończył.
Przykład watahy dzików nie może najlepszy - wataha wilków na naszym podwórku byłoby lepszą analogią... Gdy atakują nas wilki nie zawsze jest czas na dzwonienie po weterynarza ze środkiem usypiającym....
Zdjęcie: Henryk Bubicz, EkoPatrol Straży Miejskiej w Gdyni

2 komentarze:

  1. Nie róbcie z jeleni bezbronnych, ciamajdowatych stworzeń, one również potrafią się bronić: http://www.youtube.com/watch?v=ADGn1GABF0Q&feature=player_embedded

    Natura przez tysiące lat dawała sobie radę, a najgorzej jest gdy ludzie tacy jak wy chcieli by wszystko regulować. Ratujecie słabe osobniki które nie dają sobie rady, po czym odstrzeliwujecie nadmiar populacji, gdzie w tym sens i logika? A przepraszam panowie myśliwi muszą sobie postrzelać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że kolega nie widzi różnicy między sarną a jeleniem. To naprawdę nie jest jeden i ten sam gatunek.

    Co do myśliwych to piszesz kolego straszne bzdury. Dawno temu człowiek zaczął ingerować w naturę i teraz już po prostu NIE MOŻEMY zostawić jej samej sobie.

    Polecam poczytać trochę o łowiectwie przed następną wypowiedzią. Myślistwo to nie tylko "strzelanie".

    Pozdrawiam!

    Marcin

    OdpowiedzUsuń