13 sty 2010

Śmiertelnie ranny daniel


Relacja z Nadleśnictwa Radzyń Podlaski: 2 stycznia leśniczy ds. łowieckich usłyszał ujadające w lesie psy. Po chwili nasłuchiwania stwierdził że odgłosy pochodzą z jednego miejsca, tj. z okolicy zagrody adaptacyjnej dla danieli.
Po dotarciu na miejsce zastał trzy psy, które szarpały daniela – byka, który zaplątał się łopatami (porożem)  w siatkę ogrodzeniową zagrody adaptacyjnej. Psy po zobaczeniu człowieka uciekły. Po dokładnych oględzinach miejsca i stanu zwierzęcia stwierdzono, że byk ma rozszarpane ścięgno i udo na prawym badylu oraz rany szarpane w okolicach odbytu. Rozległość ran nie dawała żadnej nadziej na wyzdrowienie byka. Leśniczy skrócił cierpienia zwierzęcia.
Po świeżych tropach można było stwierdzić, że psy wgoniły wystraszonego, uciekającego byka na siatkę. Był to jeden ze starszych byków w suchowolskiej populacji.
Zdjęcie: Wikipedia, GNU Free Documentation License.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz