Na zdjęciu: zagryziony przez psy koziołek (samiec sarny) z okolic Wejherowa, fot. Mariusz Dyderski, leśnictwo Biała. Leśniczy z Sopieszyna przed chwilą przyniósł kolejne 3 zdjęcia + relację o zagryzionej łani, i kilku innych przypadkach saren z północnej części nadleśnictwa. Leśniczy ds. łowieckich - donosi, że w południowej części Nadleśnictwa (Gdańsk, Gdynia) tylko w sobotę osobiście znalazł 6 saren zagryzionych przez psy. Do tego mam z Polski kilkanaście drastycznych zdjęć.
8 kwi 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Grzecznie zapytuję: Moje zdjęcia dotarły? Bo na jeden adres miałem raporty o niedostarczeniu a drugi nie wiem czy jest używany. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń@Fallar: mam wrażenie, że tak. Odebrałem je akurat na komórce, nieco w biegu. Sądziłem, że to ktoś ze znajomych leśników, dlatego nie odpowiadałem. Dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńodgryzły głowę i zaniosły sobie w budzie powiesić jako trofeum....
OdpowiedzUsuń